„Pomóż nam wygrać, Lekarko, nasz czas” Tymi słowami zwrócił się kilkakrotnie do Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej abp Wiktor Skworc w słowie społecznym do pielgrzymów zgromadzonych w piekarskiej Bazylice i łączących się poprzez środki masowego przekazu.
– Wołanie to wybrzmiewa dzisiaj szczególnie mocno w środowiskach górniczych, w których dochodzi jeszcze do wielu zakażeń – podkreślił abp Skworc, zapewniając o solidarności z górnikami i ich rodzinami.
Hierarcha podziękował wszystkim, którzy w tym czasie, narażając swoje zdrowie i życie, pomagają chorym i potrzebującym. Podkreślił, że dzięki zaangażowaniu i współpracy wielu osób i instytucji „jako społeczeństwo z konfrontacji z pandemią wychodzimy zwycięsko”.
Potrzeba miłość społeczna
Swoją refleksję zbudował na słowach św. Jana Pawła II, wypowiedzianych na lotnisku Muchowiec w 1983 r przed obrazem Matki Bożej Piekarskiej. Papież podkreślał, że „miłość społeczna otwarta jest ku wszystkim ludziom i ku wszystkim ludom”. Przypomniał wówczas o podstawowych kręgach miłości społecznej, jakimi są „człowiek, rodzina, ojczyzna”.
Zdaniem metropolity katowickiego właśnie te trzy rzeczywistości zostały poddane szczególnemu egzaminowi w czasie trwającej pandemii. W przemówieniu wspomniał osoby, którym stan epidemii szczególnie skomplikował codzienność i plany na przyszłość. Mówił o dzieciach i młodzieży, uczniach zdających w tym roku egzaminy, seniorach, mieszkańcach DPS-ów oraz narzeczonych. – Zewnętrzne ograniczenia przyjęte w duchu pokuty i wynagrodzenia mogą stać się szansą na pogłębienie naszej duchowości i mogą nadać nową jakość wzajemnym relacjom – podkreślił arcybiskup.
Potrzeba świętowania w rodzinie
Sporo miejsca poświęcone zostało rodzinom. Arcybiskup nawiązał do hasła tegorocznego Metropolitalnego Święta Rodziny – „Rodzina przestrzenią spotkania”. Podkreślił, że szczególnie w zaistniałej sytuacji konieczne jest świętowanie rodziny i odkrywanie jej istoty i znaczenia także w wymiarze społecznym. – Broniąc rodziny zbudowanej na związku kobiety i mężczyzny oraz broniąc każdego człowieka – daru Bożego o wyjątkowej i niezbywalnej godności od poczęcia do naturalnej śmierci – stoimy też na straży polskiej Konstytucji – przypomniał pielgrzymom zgromadzonym w Bazylice i tym łączącym się za pośrednictwem środków masowego przekazu.
Podkreślił, że te wartości będące fundamentem cywilizacji chrześcijańskiej są także wpisane w porządek prawny naszego państwa.
Potrzeba jedności
Abp Skworc zauważył, że stan pandemii obnażył polaryzację społeczeństwa. Nawoływał do podjęcia dalszych starać o jedność, która, jak pokreślił za papieżem Franciszkiem, „jest ważniejsza niż konflikt”. – Praca nad jednością jest dla nas niezwykle ważnym zadaniem. W procesie tym potrzebny jest etos respektowania godności każdego człowieka, umiejętność rozróżnienia błędu od błądzącego, prowadzenie walki szlachetnej, a nie wyniszczającej oraz przekonanie, że wobec pluralizmu poglądów tylko dialog jest drogą prowadzącą do zgody i jedności – podkreślił.
Zdaniem metropolity to zadanie nabiera szczególnego znaczenia i ważności w obliczu konstytucyjnej konieczności przeprowadzenia wyborów prezydenckich. – Misją Kościoła jest zachęcanie do zachowania społecznego pokoju, do udziału w wyborach i do trzeźwej oceny moralnych kwalifikacji kandydata na najważniejszy urząd naszego państwa – przypomniał hierarcha.
Potrzeba niedzieli
W wystąpieniu abp. Skworca pojawił się temat niedzieli, która „jest ważna dla człowieka jako osoby, dla rodziny i dla ojczyzny”. – U Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej zawsze będziemy niedzieli (…). Zawsze też będziemy bronili praw pracowniczych zagrożonych niekonieczną pracą w niedzielę. – przekonywał.
Z niepokojem przywołał próby mające na celu zniesienie zakazu handlu w niedziele, budowane na argumentach natury ekonomicznej. – Trzeba postawić pytanie, gdzie w tych badaniach – często przygotowywanych „na zamówienie” – jest człowiek? Gdzie są pracownicy handlu, kobiety, żony i matki? Gdzie jest rodzina, poszanowanie odpoczynku i prawa do duchowego rozwoju człowieka, prawa do spotkania z naturą i kulturą? – pytał retorycznie metropolita katowicki.
Zaapelował o odrzucenie „dyktatury różnych organizacji, korporacji zajmujących się handlem i dystrybucją towarów”, która niszczy kulturową tożsamość naszego społeczeństwa, odbierając mu możliwość wspólnego przeżywania czasu wolnego i świętowania niedzieli w rodzinie.
Zwrócił się również do pracodawców, aby korzystając z programów pomocowych państwa, zachowywali miejsca pracy i nie działali na niekorzyść pracowników. – Ochrona ekonomicznie najsłabszych i sprawiedliwość, równomierne rozłożenie materialnych kosztów zmagania się ze skutkami epidemii są dzisiaj szczególnym wymogiem solidarności i miłości społecznej – zaapelował.
Potrzeba nadziei
Na zakończenie abp Skworc wezwał do podjęcia trudy odbudowywania więzi społecznych osłabionych trybem życia w czasie pandemii i przymusowej kwarantanny. Wezwał wiernych do modlitwy, która jest „źródłem bezinteresowności i logiki daru”. Do podobnego działania na początku wojny nawoływał ks. Jana Macha, którego beatyfikacja zaplanowana jest na 17 października w Katowicach.
– „Wygrać czas” – to znaczy wypełnić go tą nadzieją, która zawieść nie może. Kto ma [tę] nadzieję, żyje inaczej; zostaje mu dane nowe życie. – zapewnił pielgrzymów metropolita katowicki.