Jan na pożegnanie o chlebie
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba (J 6,51)
Jezus wziął go podczas ostatniej Wieczerzy. On staje się chlebem na każdym ołtarzu świata, podczas sprawowanej Eucharystii. Zwykły, kruchy, podatny na zniszczenie pokarm staje si Ciałem Boga. Jezus już przy narodzeniu wskazał na decyzję o staniu się chlebem. Przecież urodził się w mieście w Betlejem, co po hebrajsku oznacza Dom Chleba. Drogi Bracie, Droga Siostro w wigilijny wieczór podzielisz się chlebem w formie opłatka. Dlatego, życzę Wam wszystkim na koniec Adwentu dwóch rzeczy. Po pierwsze, aby każdy z nas był jak mówi św. Brat Albert (mój kolega z nieba) dobry jak chleb, który dla wszystkich leży na stole, z którego każdy może kęs dla siebie ukroić i nakarmić się jeśli jest głodny oraz, żeby dzięki bratniej miłości nigdy nikomu z Państwa, tego chleba nie brakowało!
Wskazujący na Chleb Życia
Jan Chrzciciel