Prędzej czy później w naszym życiu pojawią się trudne momenty: śmierć, choroba, dołek, załamanie, łzy, jakaś tragedia itp. W tej chwili przeogromnego lęku potrzebujemy wsparcia innych ludzi. Potrzebujemy takiej bliskości jaką Jezus okazywał Marcie i Marii. Te kobiety wraz z bratem Łazarzem były dla Naszego Pana przyjaciółmi. Oby Jezus dał nam taką bliskość innych ludzi. Walczmy o nią ze wszystkich sił. Taki człowiek niekoniecznie musi rzucać banałem: „będzie dobrze”. Wystarczy, aby powiedział: „Boje się o Ciebie, trudna sytuacja, nie wiem co mówić. Jednak obojętnie co się stanie, czy będzie dobrze czy źle możesz na mnie liczyć”. I oprócz obecności człowieka odczujmy bliskość Boga, który razem z mną cierpi, płacze, boi się, współodczuwa.
Jezu daj nam odczuć dwie bliskości na trudne chwile życia: dobrego człowieka oraz Twojej miłości.