Jak patrzysz na człowieka, któremu pomagasz np. przez jakiś gest czy jałmużnę? Jakie emocje wywołuje w Tobie nietrzeźwy bezdomny? Jak nazywasz tych ludzi :menel, żul itp.? Może zdarzyło Ci się tym osobom dać parę złotych, tylko dlatego, żeby mieć święty spokój. Popatrzmy, że w tym człowieku cierpi Chrystus. Nawet kiedy on po piwie zaczepia nas na ulicy to nie jest kimś gorszym. Bóg też go stworzył do godnego życia. I Bóg cierpi, że on nie żyje pełnią tego życia. Z różnych powodów: popełnił błąd, był za słaby i popadł w nałóg, ktoś go skrzywdził, dotknęła go tragedia. Taki cierpiący Łazarz żyje obok Ciebie. Pamiętaj! Jezus spyta Cię kiedyś na sądzie: Czy kochałeś mnie w drugim człowieku? A może byłeś jak ten bezduszny bogacz?
Ks. Michał Przybylski