Niedzielne rozważania ks. Michała

Kto wczoraj myślał o niebie?  A kto myślał o rodzinie, pracy, finansach, nauce, dobrym jedzeniu, filmie, wypoczynku, wytrawnym winie? Prawdopodobnie jest tak, że ciągnie nas do tych rzeczy czy osób, a do nieba to tak trochę mniej albo w ogóle. Pewnie spróbowałeś sernika i lubisz go jeść. Nie lubimy sernika tylko dlatego, że wiemy z jakich produktów się składa. Musimy doświadczyć jego smaku. Podobnie jest z niebem. Nie wystarczy wiedzieć, że jest niebo.  Niebo muszę zasmakować. Jak sernik! Jeśli nie poznam smaku nieba to na nic moja wiedza o niebie. Co więc zrobić, aby zasmakować  tego miejsca gdzie mieszka Bóg? To jak z sernikiem. Musi ktoś nas namówić. Weź spróbuj! Jest smaczny! Dlatego, jeśli chcesz spróbować smaku nieba, spotkaj się z człowiekiem, który już go zasmakował. Tacy byli święci. Weź do ręki książkę czy artykuł o świętym. Popatrz jak on kochał Boga i bliźniego. Powiedz sobie: Ja choć w 1 procencie zacznę Go naśladować. To już będzie mały krok w stronę zasmakowania nieba. Bo, niebo to Bóg. Jest też inny sposób.  Zapytaj innych co, tęsknią za Bogiem. To  mogą być mocno wierzący Twoi rodzice, dziadkowie, rodzeństwo, wyśmiewana z powodu wiary kolega czy koleżanka. Być może nigdy się nie spodziewałeś się, że właśnie oni mogą mówić Ci o Bogu. W kontakcie z tymi osobami zaczniesz w sercu czuć, że Bóg jest naprawdę dobry! Jest jeszcze trzeci sposób. Najbardziej skuteczny. Zapytać się Tego, kto już jest w niebie. „Skosztujcie i zobaczcie jak dobry jest Pan”. Mówi Psalm. Można Go spotkać i zasmakować w Eucharystii. On w momencie największego bólu, dzień przed swoją męką zostawił nam Pokarm na życie wieczne – Komunię Św. Smak też w Twoim gorzkim życiu nadadzą Ci Słowa Jezusa zapisane w Biblii.  A  każde serce, które po grzechu staje się zakalcem stanie się dzięki Bożej Miłości smacznym wypiekiem. Tak, że inni potem smakować będą twoją miłość. Zrób wszystko, aby poznać smak nieba… I na koniec zastanówmy się: Czy wiecie, czym się jeszcze różni  ten nasz sernik od nieba?  Kto zje sernik będzie miał niebo w gębie, a kto pójdzie do nieba, będzie miał gębę w niebie. Tak poważnie.  To do zobaczenia kiedyś w raju. Tam zobaczymy twarz Jezusa, Maryi, świętych i mamy nadzieje, że naszych bliskich zmarłych. Amen!