„Panie dobrze, że tu jesteśmy” ( Mt 17,4 )
Męczy Cię modlitwa? Wkładasz serce, liczysz na „duchowe cukierki” od Boga, poświęcasz czas, szukasz nowych form modlitwy. Z każdego spotkania z Jezusem wychodzisz jednak sfrustrowany: znów taka męczarnia na modlitwie. Bóg milczy. Nie możesz powiedzieć za Piotrem: „Panie dobrze, że tu jesteśmy”. Co więc zrobić? Rada jest prosta. Trwaj. Choć to bolesne, ale trwaj. To milczenie Boga jest tylko pozorne. On po prostu pozwala Ci szczerze mówić. Bóg milczy, ale działa. To jest wielkie ryzyko z Jego strony, bo część uczniów może odejść, poddać się. Jednak kiedy przyjdzie odpowiedni moment obecność Boga stanie się dla Ciebie niezwykle namacalna. A wtedy Jezus zaprosi Cię na Górę Tabor. Poczujesz Jego bliskość!
Ks. Michał Przybylski